sobota, 26 września 2009
Hipis "Hermes" na koniu
O tym, że Hermes przyjeżdża na koniu z Bieszczad do Olsztynka na zloty hipisów, słyszałam legendy. A dziś jadę samochodem i oczom nie wierzę. Stary hipis z Rzepedzi siedzi sobie na koniku i podąża w kierunku Balic. Hermes prawie nigdy w butach nie chodzi. Nawet w zimie na boso po śniegu stąpa. I teraz, jak widać, również na luzie.
piątek, 25 września 2009
Słuchanie muzyki
Od kiedy pracuję dłużej przy kompie, słucham więcej muzy - i to takiej, której dawno nie odkurzałam. I myślę sobie, że dobrze byłoby wybrać się na jakiś koncercik. Pietia dał znać, że na początku października gra ze swoim zespołem w Bazylu. Może będę...
środa, 9 września 2009
Nowy kamień na Kopiec
Prezydent mojego miasta od jakiegoś czasu ma dość interesujące hobby. Jeździ sobie po świecie i żeby nie było, że turystycznie, więc przywozi kamienie "na szczytny cel". I nic innego w mediach o nim nie piszą poza tymi kamieniami.
A w "Misiu" taka scena była:
- Ahaa, największa rzecz bym zapomniał... kamyk, o który pan prosił z... Jeleniej Góry przywiozłem.
- Z Jeleniej?!
- Z Jasnej Góry oczywiście! Pamiątka. Pan wie, kto po nim stąpał... Tu kładę.
I znowu życie przerosło kabaret...
Oświęcim - najbardziej ukamienowane miasto na świecie!
A w "Misiu" taka scena była:
- Ahaa, największa rzecz bym zapomniał... kamyk, o który pan prosił z... Jeleniej Góry przywiozłem.
- Z Jeleniej?!
- Z Jasnej Góry oczywiście! Pamiątka. Pan wie, kto po nim stąpał... Tu kładę.
I znowu życie przerosło kabaret...
Oświęcim - najbardziej ukamienowane miasto na świecie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)