piątek, 23 października 2009

Ryba Ludojad już nic nie napisze...

- "Po 1989 roku dzwonili do niego korespondenci polskich mediów z pytaniem co mają pisać. „Prawdę” – odpowiedział im Rybiński, a oni na to: „No co ty? Myślisz, że można?” (T. Olbratowski).
Czytałam felietony Rybińskiego, nieraz nie zgadzałam się z jego opiniami politycznymi, ale to nie o nie chodziło. Ten niesamowity abstrakcyjny dowcip, krótkie riposty i satyra z najwyższej półki po prosty powalały.